wtorek, 3 kwietnia 2012

30 Dni z Książkami - Dzień drugi - Książka, którą lubisz najmniej

Staram się nie robić błędów i wybierać tylko takie, które gwarantują minimum przyjemności. Ale jednak zdarza się, że po przeczytaniu jestem strasznie zawiedziona, zniesmaczona czy zirytowana jakąś powieścią.
Jeśli chodzi o najgorzej wspominane mam dwie, jedną z teraźniejszości, drugą z przeszłości.

Palmę pierwszeństwa daję


Wtórna, nudna, przewidywalna. Moim zdanie dobra tylko dla początkujących czytelników,  nie znających Opowieści Wigilijnej Dickensa. Ich jeszcze może i poruszy, da do myślenia. Osobie dojrzałej może tylko nerwy popsuć, że czyta coś, co już dawno napisano, a to coś nowego jest po prostu ubrane w płaszczyk w kratkę dla niepoznaki.

A druga książka, która nie była może i zła, ale zostawiła takie mianowicie wrażenie, że kiedy zamknęłam ostatnią stronę, nie wiedziałam, po co ja ją właściwie przeczytałam? Nic nie wniosła, nawet nie miałam tego ulubionego uczucia ciekawości, co dalej?

9 komentarzy:

  1. Czyli miałam dobre przeczucia w stosunku do tego Evansa:) Pewnie taki kolejny Sparks czy tym podobny?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paula - dobre miałaś. A czy on podobny do Spraksa, to nie wiem, bo Sparksa tylko jedną chyba czytałam, ale to byloby chyba krzywdzące dla tego drugiego, bo autor Stokrotek jest po prostu bezczelny traktując czytelnika jak głupka, do tego zerżnął pomysł i udawał, ze ludziom życie odmienia.

      Usuń
  2. Kasiu, w zabawie jest podaj JEDNA ksiazke :)a nie trylogie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznaję się również do nieudanego zakupu (i lektury) "Stokrotek w śniegu". Byłam zła, bo wcześniej przeczytałam kilka dobrych recenzji.Trudno.
    Zabawa mi się podoba, jak wszystkie zabawy okołoksiążkowe. Z czasem trudniej, ale może chociaż wypunktuję tytuły. Sama bym takie u innych przeczytała.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ksiażki Jonathana Carrolla, ale tej nie znam. Widocznie nie ma jej w miejskiej bibliotece. Będę szukać, zeby się dowiedzieć, co z nią nie tak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię Carrolla, ale ta książka mnie zaskoczyła, bo ona była po nic, moim zdaniem. Ani emocji, ani treści zapadającej w pamięć, nic

      Usuń
  5. Dobrze jest czytać takie posty, wiadomo, na co zwrócić uwagę (jak w dniu pierwszym wyzwania), a co raczej omijać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tak trzeba się swoim rozumem kierować, ale fakt, dobrze poczytać, co inni myślą

      Usuń

Z powodu zalewu spamu, wyłączyłam możliwość komentowania anonimowego. Przepraszam