Poniższy post był już przeze mnie umieszczony na moim blogu o książkach na bloxie, zanim powstał ten 'odłam' bloggerowy. Wtedy ta powieść nie była jeszcze przetłumaczona na język polski, teraz, dzięki Montgomery z bloga Słowem Malowane dowiedziałam się, ze ukazała się ona już w kraju pod tytułem Kobieta z muszlą. Mała dygresja - czy polski tytuł musi być tak nieadekwatny i grający marketingowo na poprzedniej powieści, która była bestsellerem w Polsce (Dziewczyna z perłą)? Dla mnie to obciach, że się nie wysilili bardziej. No, ale to szczegół. Postanowiłam więc wkleić notkę o tej powieści, jeszcze raz tutaj, pewnie wielu z Was mnie wtedy jeszcze nie czytało, albo już zapomniało o tej notce, a ponieważ uważam, że ta książka jest warta uwagi, świetna po prostu, przypominam :-)
Są książki, których nie powinno się czytać bez przygotowania. Może być tak, że jeżeli nic się nie wie o podłożu opowiadanej historii, wydawać się ona może nudna, przesadzona lub niedorzeczna.
Kocham Tracy Chevalier. Jak tylko wyśledziłam, że jej nowa powieść jest juź dostępna u nas w bibliotece, natychmiast ją zamówiłam. Kiedy tylko dostałam ją w ręce, otworzyłam i zachłannie zaczęłam czytać. Błąd. W tym wypadku właśnie, najpierw powinnam poczytać o tym, co sama Tracy ma do powiedzenia o tej powieści, jak doszło do jej napisania i o czym ona traktuje. Nie zrobiłam tego i w pierwszej chwili poczułam się znużona tą powieścią, zmęczyły mnie detale dotyczące skamielin, ich nazw i jak sie je znajduje. Odbiłam więc do innej powieści (opisanej w poprzedniej notce), zrelaksowałam się i jakoś mi niechętna byla myśl, że muszę wrócić do powieści Remarkable cratures. Ale w sukurs przyszdł mi sen - wyśniłam mianowicie, że opowiadam córce o czym jest ta książka, czego się z niej dowiedziałam i polecam ją jej uwadze. Faktycznie taka konwersacja miała miejsce na jawie, ale raczej o tym, dlaczego mi się książka nie podoba i jak jestem zawiedziona, że nie jest równie ciekawa jak poprzednie. We śnie tak przekonująco opowiadałam o historii pozyskiwania skamielin, o roli kobiet w najważniejszych odkryciach i to w jakich czasach - początek dziewiętnastego wieku, kiedy kobieta była zaledwie dodatkiem do mężczyzny, a tu taka historia - dwie kobiety, niesamowite, obie na swój sposób wyjątkowe, z pasją, z umysłem przekraczającym poziom nie tylko innych kobiet, ale i wielu mężczyzn, cichych bohaterek odkryć geologicznych tamtych lat, tak ją zachęcałam, tak jej opowiadałam, że kiedy się rano obudziłam, zupełnie innym okiem spojrzałam na tę powieść i przystąpiłam ochoczo do jej czytania, tak się w tym zapamiętałam, że aż momentami paznokcie gryzłam.
Ale do rzeczy. O czym ta powieść jest. Poznajemy dwie kobiety, juz mówilam, jedną z nich byla przedstawicielka klasy średniej - Elizabeth Philpot, druga z klasy pracujacej, dużo niżej od Elizabeth - Mary Anning. Mary poznajemy w wieku 15 miesięcy, kiedy to zostaje trafiona piorunem i przeżywa, mimo, że obie kobiety będące z nią razem, giną na miejscu. Z dziecka cichego i wycofanego, staje się bardzo żywotna i o bystrym umyśle. A nade wszystko ma niesamowity dar do wyszukiwania, w całej masie kamieni i skalnych odłamków, skamielin wyjątkowej wartości. Obie kobiety żyły naprawdę, Mary urodziła się w 1800 roku i umarła w 1847 roku, a w 1812 roku (jak łatwo policzyc miała 12 lat) dokonała odkrycia kompletnego szkieletu Ichtiozaura. Najpierw sądzono, ze to jest krokodyl, ale potem okazalo się, że jest to zwierzę, ktore juz wyginęło i żyło dużo wcześniej. W tamtych czasach nauka była ściśle powiązana z wiarą chrześcijanską i przekazami Biblii i bardzo ciężko było to wszystko połączyć w całość jako teorię, biorąc pod uwagę doktryny koscioła. Jeżeli bowiem Pan Bóg stworzył świat w 6 dni, to te wszystkie zwierzęta powinnym wyglądać od razu tak, jak teraz (wtedy) i się nie zmieniać. A jeżeli nie? A może zbyt dosłownie rozumiane jest te 6 dni, może to było 6 er?
Proszę posłuchajcie, ktokolwiek zna języka angielski, co na ten tamat mówi sama Tracy Chevalier. Znajdźcie w sobie cierpliwość do obejrzenia tego do końca, bo to naprawdę fascynująca historia i ciekawe, jak ona wpadła na nią i dlaczego zechciala ja opowiedzieć.
Mary Anning specjalizowala się w znajdowaniu takich skamielin, ta już po oczyszczeniu, one tak nie wyglądają, są zarośnięte i zawalone innymi kamieniami, trzeba je najpierw wyłupać z większego bloku skalnego, a potem oczyścić.
Elizabeth raczej ulubiła sobie fish fossils, czyli skamieliny ryb. Jej fantastyczna kolekcja jest umieszczona w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie i w jej własnym muzeum w Lyme Regis
Więcej zdjęc możecie obejrzeć na stronie Tracy Chevalier TU
Poczytałam trochę o tym, o skamielinach, o ich rodzajach, o rozwoju nauki dzieki znajdowaniu wciaż nowych, i o samej Mary Anning, która w ciągu swojego krótkiego życia znalazła kilka razy jako pierwsza, wciąż to nowe stworzenia zatopione w kamieniu, sama nie mogąc ich przedstawić w Towarzystwie Geologicznym, bo kobiety, szczególnie jej stanu, nie miały tam wstępu. Świat ludzi, którzy zajmowali się skamielinami dzielił się na poszukiwaczy (hunters) i kolekcjonerów (collectors), jak tylko kolekcjonerzy kupili od tych, którzy wytropili skamieliny, umieszczali na tych znaleziskach swoje nazwiska. Mary Anning nie miała szans, jako kobieta, jako klasa niższa, zaistnieć jako badacz, chociaż wiedziała wiele i przekazywała swoja wiedze uczonym, jako 'polowacz' tez nie, a to ona miała oko do wnajdywania tego wszystkiego, inni chodzili i nie widzieli, a ona tak.Ale to inni figurowali jako ci, którzy znaleźli kolejne szkielety.
W powieści przewija się równiez, jako co-bohaterka, Elizateth Philpot, która była przyjaciółką Mary, chociaż z klasy wyższej i 20 lat starsza, dzieliły swoją pasję do skamielin i ich szukania, i ta pasja właśnie była silniejsza niż podziały klasowe i obyczaje. Piękna to była przyjaźń!
Jest w tej powieści pięknie zarysowane tło obyczajowe, trochę miłości, suspensu nawet, dużo o odkryciach i życiu obu kobiet.
Książka fascynująca, a ponieważ wszystkie powieści Tracy Chevalier są tłumaczone na polski, i ta pewnie wkrótce się ukaże. Dlatego o niej piszę. Wyglądajcie jej w księgarniach!
Dziwna książka. Mam mieszane uczucia i nie wiem, czy mnie skamieliny zainteresują. Sama staroć jestem i potrzebuję ruchu, dziania się. Tak przynajmniej w tej chwili myślę.:)
OdpowiedzUsuńksiążkowcu - głupotki gadasz, jaka ty skamielina?! Wiesz, ja myślę, że tę powieść warto przeczytać, nie ze względu na skamieliny, tylko na świetnie opisaną obyczajowość tamtego czasu. Lubię Chevalier, może dlatego tak ją zachwlam.
OdpowiedzUsuńJa nie miałem okazji niczego przeczytać co napisała ta autorka, ale chętnie nadrobię zaległości.
OdpowiedzUsuńCzar epoki to już lepiej brzmi. Ze wstydem przyznaję, że nie czytałam nic tej autorki.:)
OdpowiedzUsuńJa już gdzieś o tej książce czytałam i mam na nią ogromną ochotę, mimo że nie czytałam "Dziewczyny z perłą". Ale masz rację, ta praktyka nadawania tytułów jest okropna. Gdyby to zależało tylko od wydawców, to pewnie połowa książek nazywałaby się "Dziewczyna z...", a druga połowa "Mężczyzna, który...".
OdpowiedzUsuń'...z umyslem przekraczajacym poziom nie tylko wielu kobiet, ale i wielu mezczyzn...'??!!! olaboga! a coz to za seksistowski gniot?!!
OdpowiedzUsuńpisanyinaczej - nie wiem, czy meżczyźni zachwyciliby sie nią tak jak kobiety, ale ja uważam tę autorkę za jedną z moich ulubionych i czytam wszystko, co napisała.
OdpowiedzUsuńksiążkowcu - Dziwczyna z perłą jest świetna, czytałam jeszcze Falling Angels czyli Upadające/Upadłe Anioły (nie wiem, jak to przetłumaczyli), Niebieską sukienkę i tę powyżej. Wszystkie przypadły mi niezwykle do gustu, ta pierwsza najbardziej. Cieszę się, że mam chyba jeszcze dwie do przeczytania. Uwielbiam ją
OdpowiedzUsuńlilybeth - a wcześniej wszystkie były jak Dziennik Bridget J. Wrrrr
OdpowiedzUsuńdonna - e tam od razu seksistowski, takie były realia w tamtych czasach, ze to mężczyźni byli kształceni, a kobiety nie.
OdpowiedzUsuńNie będe się wdawała w dalsze dyskusje na ten temat, bo nic mnie bardziej nie męczy niż rozważania tego typu
Podziwiam Cię, że czytałaś książkę za pierwszym razem w oryginale, a nie po polsku - to zawsze trudna sztuka ^^ Mimo to, jakoś nie ciągnie mnie do książki. Pomimo, że i uczyłam się na konkurs Wiedzy o Wielkopolsce o skamielinach itp., jednak nie myślę, żeby w literaturze mnie to zainteresowało ;P
OdpowiedzUsuńMeme - a szkoca, bo książka naprwdę fajna
OdpowiedzUsuńZazdroszczę czytania w oryginale :) Książka wydaje się ciekawa :) Kiedys czytałam jakiś romasn historyczną ze skamielinami i nie ukrywam, że ciekawe to było. A to przekręcanie tytułów mnie także irytuje i to na maksa... Ech...
OdpowiedzUsuńAneto - chciałabym czytać też po rosyjsku, ale na razie idzie mi opornie :-(
OdpowiedzUsuńA książka warta uwagi
Wnioskuję, że uczysz się rosyjskiego? Podziwiam dwakroć :) Szacuneczek. Ja odświeżam sobie angielski, kiedyś lepsza w tym byłam, teraz pozapominałam jak nie uczyłam się kilka lat.
OdpowiedzUsuńAneto - nie uczę się, miałam go w liceum i fantastycznego profesora w komplecie, nadal rozumiem, co się do mnie mówi, oglądam filmy w oryginale i też rozumiem, którki tekst przeczytam, ale książka to już gorzej. Musze odrdzwic moje czytanie. No, i z gadaniem problem, rozumiem, ale sama słów znaleźć nie potrafię, też zardzewiałam w tym względzie
OdpowiedzUsuńMу ѕpouse аnd Ι ѕtumbled over herе different
OdpowiedzUsuńwebsite and thought I mіght as well check things
out. ӏ like ωhаt I see so і am ϳust fоllowing уоu.
Look fоrωarԁ to going οvеr yоur ωeb page yet again.
My ωebpage; zulutrade
Have a look at my page - foreign currency investment strategies professional 交換
I blog quite often and I really apprеciate your content.
OdpowiedzUsuńThiѕ artiсle haѕ really peaked my intereѕt.
I will boοκmark уour blog and keep checking fоr new details about
once per wеek. I subscгibed to your Fеed as well.
Feel free to visit my web page - pikavippi
Also visit my weblog :: pikavippi
Hi there, You haνe dοne a gгeat job. I will definitelу dіgg іt and personally геcommend tο mу friends.
OdpowiedzUsuńΙ'm confident they'll be bеnеfited from thіs
ωeb sitе.
Visit my web-sitе: best-retweet.com
Also see my web site - marketing service company
І blog frequently anԁ I seriously thank you
OdpowiedzUsuńfоr your content. Тhis artiсle has tгuly
peaked my interest. I'm going to book mark your website and keep checking for new information about once a week. I subscribed to your RSS feed as well.
My web site :: buy instagram followers real
I'm more than happy to find this great site. I wanted to thank you for ones time for this particularly wonderful read!! I definitely really liked every part of it and I have you saved to fav to look at new information in your blog.
OdpowiedzUsuńMy web site ... bxi
Excellent post. I was checking continuously
OdpowiedzUsuńthis blog and I am impressed! Very useful info specifically the last part :
) I care for such info much. I was seeking this particular info for a long time.
Thank you and good luck.
Visit my web site get followers
Undeniаbly beliеve that whiсh уоu stated.
OdpowiedzUsuńΥouг favоrite геаsоn seemed
to be on the nеt the eаsіest thіng
to bе aware of. I ѕay to уou, Ӏ defіnitely get irked whilе ρеоple consider woггіеѕ thаt thеy just dο not knоω аbout.
You manаged tο hit the naіl uрon the top аnd definеd out the whоle thing withοut having sidе-effects , peoplе can take a signal.
Wіll ρrobably be back tο get morе.
Thanks Green coffee -
green coffee
- green coffee au
Viѕit my blog post :: green coffee bean extract
Нi, yup thiѕ article is trulу fаstidіous and I haνe leaгned lot
OdpowiedzUsuńof thіngs from it regarding blogging.
thanκs.
Also viѕit my homepagе; hcg diet drops
Hοωeѵer, itѕ heft makeѕ it a gooԁ bеt for the purѕe or briefcаѕe,
OdpowiedzUsuńbut not mаny peορle are used tο new tablets that
brеak ѕome peгformance baггier, Tuli
tells Fast Ϲompanу. Thiѕ Pоst-PC segment iѕ nоw the minimum annοyаnсе that is
the tаrget оf eѵery tablеt maker. Ѕome
will be ѕold in the US. This neω reрort pointѕ
to a dаte that could bе as early aѕ Christmaѕ,
but more dеtails aгe eхpeсted next month.
Mid-year reset Althоugh the Kindle Fіre.
my ωeb blog: may tinh bang