sobota, 12 marca 2011

Moja biblioteka odsłona trzecia, przedostatnia.

 
To jest prawa część mojego regału z pokoju dziennego. Oczywiście da się powiększać. Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał ochotę to oglądać z bliska, ale jakby co, to jest taka możliwość, bo nie kurczyłam zdjęć przed dodaniem. 

30 komentarzy:

  1. Miło jest pobuszować na Twoich półeczkach ;-). Zazdroszczę Ci Sapkowskiego, chciałabym mieć go na półce, ale musiałam zrezygnować z braku miejsca :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapomniałam - o czym jest "The Wish List" Martiny Reilly?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdumiewające :) Piękna i jakże okazała kolekcja :)
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Eireanna - jeszcze nie wiem, dostałam tę powieść od Kate i jeszcze nie miałam czasu przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojjjj to się pewnie Tobie naraziłam tą moją ostatnią recenzją i zdaniem o Katarzynie Grocholi....;-))

    A Twoje zbiory...brak mi słów. Mam nadzieję,że się kiedyś takich doczekam u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu, wystawiam Ci pomnik; jesteś wielka!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz całą Chmielewską - ja też tak chcę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Balianno - nie naraziłaś mi się wcale, a wcale. Bez przesady. Uważam, że ona nie jest dla młodych dziewczyn. Ja Grocholę rozumiem, wiem, co ona chce powiedzieć opisując to, co opisuje, podoba mi się też jako kobieta, w sensie, jaka jest i jak się wypowiada o niektóych zjawiskach. Lubię ją i już, i się tego nie wstydzę, ani nie zamierzam wypierać.

    OdpowiedzUsuń
  9. książkowcu - bez 'przesadyzacji' Dostałaś moją inforamcję o Kosmowskiej? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. anek - calunieńką, włącznie z tymi dla dzieci, bo moja córka też jest jej fanką.

    OdpowiedzUsuń
  11. Saga o Ludziach Lodu :D Z jakimi wypiekami ja to czytałam chyba jeszcze w podstawówce! Te wszystkie aktualne Twilighty się przecież nawet nie umywają...

    Sapkowskiego pierwszego bezczelnie ukradłam z biblioteki. Odkupiłam im następne wydanie, a pierwsze sobie zatrzymałam - bo było z ilustracjami Polcha. Potem kolejne tomy kupowałam w dzień premiery :) A potem poszły w rozsypkę, w trzech różnych domach się teraz znajdują, nawet ten pierwszy tom, ukradnięty, a potem zautografowany przez autora... Ale spodobało mi się ostatnio to zbiorowe wydanie, czarne, może sobie jeszcze kiedyś kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pani Minister - nie widziałam tego zbiorowego wydania, ale to, które mam jest mi szczególnie bliskie, bo dostałam całość od mojej przyjaciółki z Polski, kiedy mnie pierwszy atak nostalgii chwycił tu, w Irlandii, ona mi posłała całość, chociaż wiem, ze nie miała za bardzo na to kasy. Nigdy jej tego nie zapomnę, a książki, ilekroć zdejmuję z półki, przytulam do serca.
    Pamiętam, kiedy Saga o Ludziach Lodu wyszła, Michalina córka moja była maleńka, a Ty w podstawówce???? Jesssu, to ja taka stara jestem. Kocham tę sagę i mnie nie obchodzi, ze czasem móiwą, ze dla fantazy dla kucharek itp. Gdyby to wydali w takich tomiszczach jak Gabaldon, wszyscy by się obnosili dumnie, że czytali.

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz rację z tym, że nie ma się co przejmować tym, co mówią. Żadnego komiksu bym sobie nie kupiła tak myśląc, a przecież masę radości mi dały :)

    A jak tak sobie liczę, to czytałam Sagę gdzieś w okolicach 12 roku życia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pani M - jak widać uwiodła ona i młodzież, i dorosłych

    OdpowiedzUsuń
  15. Isabelle - e tam, nie umieraj :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. szczęka mi opadła i pokaturlała się pod drzwi poczekaj biegnę po nią...

    piękna kolekcja tylko zazdrościć :) a najbardziej Chmielewskiej bo w sumie wszystkich jeszcze nie przeczytałam ale jestem na dobrej drodze do zrobienia tego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasiu, za Kosmowską dzięki! Czekam i kupię z pewnością, bo wszystkie (no może trochę mniej "Prowincja") jej książki mi się podobały.:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam buszować po czyiś pólkach. A Twoje półki to prawdziwa uczta :)

    OdpowiedzUsuń
  19. archer - moje Chmielewskie to czasem już drugie egzemplarze, bo pierwsze były zaczytane, a poza tym wydania komunistyczne rozpadały się po pierwszym czytaniu, bywało musiałam sobie samej odkupować. Uwielbiam ją.

    OdpowiedzUsuń
  20. książkowcu - ja nie wszystkie jeszze czytałam, ale Prowincja nie była taka zła. Ciekawa jestem tej nowej. Jaj Buba dla młodzieży jest cudna, czytałaś?

    OdpowiedzUsuń
  21. kamkap - miło mi cię gościć

    OdpowiedzUsuń
  22. Kasiu, Twoje półki coraz bardziej mnie urzekają ;P

    OdpowiedzUsuń
  23. Meme - następny odcinek będzie z powieściami dla młodzieży

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne i niesamowite.
    Uwielbiam "Opiekunów" Koontza i "Madame" Libery.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze bardziej imponujaco! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Napiszę tylko, że od pierwszej odsłony jak prezentowałaś swoją bibliotekę (bo biblioteczką już dawno przestała być ;) ) nie umiałam się doczekać pozostałych części. Robi ogromne wrażenie i byłaby dla mnie rajem, ile to ja bym Ci pozycji podkradła! Tylko pozazdrościć i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Beatrix - Koonz w ogóle jest fajny, a Madame kupiłam wreszcie i przeczytam wkrótce

    OdpowiedzUsuń
  28. Dario - również pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Z powodu zalewu spamu, wyłączyłam możliwość komentowania anonimowego. Przepraszam