Niedawno blog skończył dwa lata - 25go października 2009 roku, wtedy jeszcze na blox, dokonał się pierwszy wpis i zaczęła się moja przygoda z blogowaniem.
Chciałabym z tej okazji podziękować Wam za te dwa lata, za Wasze wizyty, za komentarze, komplementy i za dobroć objawiającą się pakiecikami, które fruuuu - przylatywały do mnie ze swoją zawartością, czyli książkami lub filmami (ale też i prasą) bezskutecznie przeze mnie poszukiwanymi, a od was otrzymanymi. W życiu nie spotkałam się z takimi pokładami bezinteresownej dobroci i hojności. Aż mi się łza w oczu kręci.
Poza tym dziękuję Wam za utworzenie kręgu moli książkowych, gdzie człowiek może być sobą, mówić o książkach i nikt go nie wyśmiewa, ani nie wznosi oczu do góry, ani nie wzdycha zniecierpliwiony, ani nie zmienia tematu kiedy biorę oddech. Tutaj zapełniam pustkę w realu.
Pomijając, że kontakt z pisarzami i innymi blogerami, dary dla biblioteki, również od wydawnictw (i to wcale nie pod warunkiem recenzji), jak i księgarni - dały mi takiego kopa do rozwijania biblioteki, że w dwa lata, poczynając od około 400 egzemplarzy, doszliśmy (bo to też Wasza zasługa) do ponad 1200. Prawdziwe bibliotekarki pewnie pomyślą o tym 'sukcesie', że żałosny, ale biorąc pod uwagę, że czytelnicy sponsorują sami nowe zakupy i tylko za pośrednictwem bloga udało mi się wyżebrać trochę woluminów, dla mnie to SUKCES.
Dzisiaj ja mam dla Was dwie książki. Jedną w języku angielskim, a jedną po polsku. A ponieważ dotrze ona do Was w okresie przedświątecznym, takiej tematyki będą dotyczyć.
Pierwsza to mini powieść Patricii Scanlann - mojej ulubionej pisarki irlandzkiej w kategorii 'babskiej'. Mini, bo przeważnie ona wydaje grube cegły, a ta jest poniżej 500 stron. Ale też nie cieniuteńka. Na ten czas jak znalazł. Dla tych, którzy w Irlandii byli lub są, dużo tutejszych smaczków.
Druga to zbiór opowieści wigilijnych polskich autorów. Bardzo świąteczna, bardzo prawdziwa, świetna do czytania w tej atmosferze oczekiwania.
Nic nie trzeba robić, ani klikać na Lubię to na FB, ani odpowiadać na pytania, ani umieszczać informacji o wygrywajce na swoim blogu, po prostu podajcie, którą książkę byście chcieli i jakiś namiar na siebie, jeśli nie macie bloga. Losowanie odbędzie się za tydzień w środę, jak znam siebie późno w nocy.
Gratuluję, mój blog skończył rok:) Życzę wielu przyjemnych chwil w tym molim kręgu. Już czuć święta:)
OdpowiedzUsuńNa wstępie pragnę życzyć Ci wszystkiego najlepszego z okazji tych blogowych urodzin. Dużo uśmiechu na co dzień, dużo samozaparcia i oczywiście wielu książek do czytania oraz recenzowania! Czytam Twojego bloga od dawna (jeszcze od czasów bloxa), od zawsze z wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńZwykle nie zgłaszam się do konkursów po kolejne książki (gdyż i tak mam już ogromną ich liczbę na swojej półce) ale tym razem muszę, po prostu muszę, bo strasznie jestem ciekawa Patricii Scanlann i jej "Coming home" :)
Agnieszko - u nas jeszcze nie, ale ja jestem jak dziecko, tak się zawsze na ten czas cieszę, że aż głupio. A wpisy wigilijne do tej pory pamiętam. Oczywiście stosy, haha
OdpowiedzUsuńClaudette - to jest takie fajne czytadło świąteczne, że jeśli los się do ciebie uśmiechnie, nie zawiedziesz się.
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej rocznicy :) Szmat czasu. Życzę kolejnych rocznic, udanych lektur książkowych i radości z blogowania :) CHętnie zgłaszam się po "Coming home" Patricii Scanlann.
OdpowiedzUsuńKobieto droga! Sto lat, sto lat! 2 lata to nie przelewki hoho:)
OdpowiedzUsuńPisz, pisz nam jak najwięcej, bez Ciebie i Twoich wpisów, to ta cała blogosfera (tak to się fachowo chyba nazywa hihi) byłaby ble!
Zgłaszam się do pozycji polskiej, bo ja debil językowy jestem i po angielsku niet! A Opowieści żem ciekawa. Kiedyś wyszły chyba jeszcze Opowiadania letnie, czy wakacyjne, także zbór:)
Buziaki i muszę iść spać WHY?! Ja nie chcę, ja nie chcę iść jeszcze spać!...tak mi tu dobrze!:)
:) Ach, ja może czuję święta pewnie przez to, że na nie w książkach natrafiam i mam taki świąteczny nastrój. :) Uwielbiam kiedy akcja książki czy filmu toczy się w trakcie świąt.
OdpowiedzUsuńCo do cieszenia się to myślę, że wcale nie głupio.Święta to święta:)
Aneto - radość jest wielka, dzięki za życzenia
OdpowiedzUsuńKasiu wszystkiego najlepszego z okazji Tego Wielkiego Święta :) życzę kolejnych lat i pasji z czytania oraz pisania :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpapryczko -dzięki, kochana jesteś. Dla takich spotkań warto tu być. A opowiadania letnie faktycznie też były.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja też lubię. A gdzie tak natrafiasz na święta?
OdpowiedzUsuńDziękuję Archer
OdpowiedzUsuńKochana! Wszystkiego dobrego na te dwa lata! Oby Twoja pasja do literatury i energia do tworzenia naszej moloksiążkowej społeczności nigdy nie ustawały!
OdpowiedzUsuńPS. Ustawiam się w kolejce po pierwszy tytuł :)
Futbolowa - dziękować, dziękować
OdpowiedzUsuńKasiu! Z okazji drugich urodzin bloga przesylam Ci gratulacje i zycze jeszcze wielu, wielu takich rocznic, bo blogerka jestes absolutnie fantastyczna! Codziennie wlasnie od Ciebie zaczynam dzien (a jak nie ma nowego wpisu, to sobie chociaz przeczytam jakis stary i tez jest fajnie!:))
OdpowiedzUsuńA jesli moge sie ustawic w kolejke - to prosze o szanse wygrania "Opowiesci wigilijnych", bo mieszkajac tak daleko od kraju, cierpie na chroniczny apetyt na polskie ksiazki. Pozdrawiam cieplutko!
Kasiu,
OdpowiedzUsuńładnie to napisałaś :)
Ja prowadzę bloga od maja (choć praktycznie od czerwca, bo przez dwa tygodnie nie miałam neta) i nie wyobrażam sobie porannej kawy bez przeglądania nowych postów u obserwowanych. Właściwie to uwielbiam swoje blogowe życie i szczęśliwa jestem, że tu trafiłam.
Życzę Ci wielu takich rocznic, nowych czytelników, masy książek i miłych czytelników (na blogu i w Twojej bibliotece).
Serdecznie pozdrawiam
magdalenardo
P.S. Chętnie przygarnę "Opowieści wigilijne"
Wow, gratulacje, wytrwałość to nie taka popularna cecha. Powodzenie!!
OdpowiedzUsuńP.S.wybieram zbiór opowieści wigilijnych polskich autorów
Kasiu,
OdpowiedzUsuńcieszę się, że jesteś i masz zapał do pisania. Życzę powiększającego się grona wiernych czytelników i biblioteki rozrastającej się z roku na rok:-)
Miliona wpisów, tryliona komentarzy, sekstyliona przesyłek!!!
OdpowiedzUsuńPS. Z losowanka rezygnuję :)
Kasiu, kolejnych 20 lat na blogu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
życzę powodzenia na niwie blogowej i pozablogowej:).
OdpowiedzUsuńa jako osoba beznadziejnie uzależniona od wygrywajek zglaszam sie po książkę nr 1. Występował tam hydraulik, o ile dobrze pamiętam:)?
Ostatnio czytając "Spacer po szczęście" Lucy Dillon. :)
OdpowiedzUsuńKasiuu, uwielbiam Twoje oba blogi :) Dwa latka to nie przelewki wiem, bo moja chrześnica tyle skończyła i to już jest dorosła pannica :) Oby Ci się dobrze pisało, oby Ci się biblioteka sama powiększała i wielu uniesień czytelniczo-filmowych życzę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńczy z okazji takich rocznic autorom blogów też śpiewa się 100 lat? bonne chance! buena suerte! ! pob lwc!Lig do chuid oibre i dtreo fhorbairt do áthas
OdpowiedzUsuńJa zgłaszam się po "Coming home":) Nie słyszałam o autorce, ale skoro to Twoim zdaniem jedna z lepszych jeśli chodzi o literaturę kobiecą, to nie mogę zaniechać szansy by jej książkę otrzymać!
OdpowiedzUsuńA z okazji dwóch lat (!) życzę conajmniej dalszych dwóch: równie owocnych w trafne recenzje i miłe spostrzeżenia!:)))
A więc wszystkiego najlepszego! I chętnie wygram "Coming home". ( mój email: adulalbn@wp.pl)
OdpowiedzUsuńKasiu Tobie, a także Notatkom Coolturalnym chciałabym życzyć jeszcze wielu tak obfitych lat ;))
OdpowiedzUsuńZgłaszam się po książkę numer 2 ;)
Pozdrawiam Lena
Ja również gratuluję tych dwóch lat i życzę kolejnych.
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam i nie wiem jak długo będę prowadzić blog bo narazie kiepsko to wygląda i zastanawiam się czy może dać sobie z tym spokój.
Zgłaszam się po zbiór opowieści wigilijnych.
http://czytamsobie-jasmina.blogspot.com/
Gratulacje :-D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dazeniu do biblioteki z prawdziwego zdarzenia czyli 'wyjdz z szafy'. Warto.
Ksiazki od ciebie nie chce bo uwazam, ze kto nie umie byc obdarowywanym, ten nie potrafi szczerze darowac :/ (pamietasz rok temu?). Wiem, pamietliwosc jest wada ale i samym zyciem. - anonimowy
Ależ ten czas leci. Pamiętam jeszcze jak wahałam się z założeniem własnej strony, ale wszystkie te blogi, które odwiedzałam i cała ta społeczność czytających skutecznie mnie do tego zachęciła 8)
OdpowiedzUsuńObyś była z nami jeszcze długo długo długo.
Wraz z podziękowaniami za to co już było i za to, co będzie, przesyłam wirtualną roślinkę -'-'-<@@
Na koniec -nie mogę sobie odmówić zgłoszenia się po "Opowieści wigilijne" (ewidentnie zauroczyła mnie ta publikacja) 8D
Pozdrawiam!
Kasiu, serdecznie gratuluję - oby sił i chęci starczało jeszcze na długie blogowanie :)
OdpowiedzUsuńPS. Nie zgłaszam się do losowania - mam chwilowy przesyt i nadmiar ;P
Gratulacje i wszystkiego najlepszego:) Zupełnie bezinteresownie:)
OdpowiedzUsuńJa również dołączam się do gratulacji i życzę wielu lat sprawiającego przyjemność blogowania. Biblioteka - super! Świetną robotę robisz w Irlandii. Zgłaszam się do "Coming home". I pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje!!
OdpowiedzUsuńnaj naj i miliona ksiazek.
OdpowiedzUsuńa jak mozna to ja bym poczytała rodzinnie nr 2
buziole w nocha
Wow! 800 książek w 2 lata! A więc życzę wzrostu wykładniczego :D
OdpowiedzUsuńA celuję sama w Opowieści wigilijne :)
Gratuluję i zgłaszam się :-)
OdpowiedzUsuńKOCHANI - dziękuję za tyle dobrych słów i życzenia, nie mogę pojedynczo, bo mam akurat nawał dokumentów do tłumaczenia na już. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiter - do czego się zgłaszasz, to znaczy, do której książki?
OdpowiedzUsuńMagdalena - ja też uwielbiam blogowe życie
OdpowiedzUsuńIza - masz rację, jest hydraulik, a raczej budowalniec co umie wszystko, a jaki przystojny
przynadziei - wzruszaja mnie twoje życzenia po irlandzku. A książka o PRL-u wyciska łzy wzruszenia, śmiechu, ale fajnie :-)
Ja
Serdeczne gratulacje Kasiu! Życzę Ci dalszych owocnych lat blogowania - sobie także, bo bardzo lubię do Ciebie zaglądać :-).
OdpowiedzUsuńDo losowania się nie zgłaszam.
Serdeczne gratulacje - życzę samych inspirujących czytadeł, po to, aby mogły być opisane na blogu i aby stali czytelnicy mieli słowną ucztę - wiem, samolubne to życzenia ;))
OdpowiedzUsuńA jeśli przy okazji (tak zupełnie bezinteresownie) mogę zgłosić się do losowania - to wybieram książkę nr 2 :D
Gorące uściski !
Eireann i Nemeni - dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńKasia.eire jeśli chodzi o tłumaczenia one zawsze są na wczoraj:) Trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko - oj złote słowa :-))
OdpowiedzUsuń:) PRL w końcu to nasze dzieciństwo albo młodość więc nie tylko mroczno ale i śmieszno to wspominać. A po irlandzku w życzeniach nie zrobiłem błędu? bo po irlandzku to ja tylko kawę :)
OdpowiedzUsuńprzynadziei - nie znam aż tak dobrze irlandzkiego, żeby wiedzieć, czy tam jest bląd, ale tam mmniej więcej jest to - Niech radość przyniesie ci działanie na rzecz rozwoju (bloga mam nadzieję). Dziękuję, że zadałeś sobie trud.
OdpowiedzUsuńA PRL dla mnie to dobry czas, bo byłam dzieckiem, a w stan wojenny straciłam ojca i co innego było dla mnie problemem.
Gratuluję wytrwałości! :) Po książki się nie zgłaszam, chciałam Ci tylko napisać, że bardzo lubię Twój blog.
OdpowiedzUsuńZ okazji rocznicy, życzę dalszej przyjemności z gospodarowania na tym kawałeczku wirtualnego poletka i licznych czytelniczych wzruszeń odnajdywanych pomiędzy kartami książek.
Kasieńko, wszystkiego pięknego! Nawet nie wiesz, ile radości daje mi Twój uśmiech, choćby wirtualny.:)))
OdpowiedzUsuńJabłuszko, Książkowcu - dziękuję
OdpowiedzUsuńKasiu, gratulacje ! rozbwiłaś mnie tym "zmienianiem tematu, kiedy bierzesz wdech" :))) coś w tym jest :))
OdpowiedzUsuńJakby co to ja poprosze "Opowieści wigilijne" :)
Kasiu, serdeczne gratulacje!!!I obyś została i pisała przez kolejne lata, bo kocham Twoje posty. Nie zawsze komentuję, ale czytam ZAWSZE!
OdpowiedzUsuńW takich losowaniach nie mam szczęścia, niestety:)
Trzymaj się cieplutko!!!
Anka
Gratulacje z okazji rocznicy! choc malo komentuja, to czytam duzo ksiazek ktore polecasz. A ostatnio udalo mi sie zakupic Pokonanych na allegro :))
OdpowiedzUsuńJakby co to dla mnie poprosze "Opowiesci Wigilijne "
Sempeanko - a nie jest tak? Często. I ludzie ci wtedy w oczy nie patrzą, haha
OdpowiedzUsuńHrabino Aniu - a może jednak wpisze cie na listę do losowania któjeś z nich?
Gratuluję 2 lat i liczę na dużo więcej :) Świat blogów książkowych ma nieodparty urok i cieszę się, że się w nim pojawiłaś :)
OdpowiedzUsuńDo losowania się nie zgłaszam.
Monique - konieczni napisz, jak ci się Pokonani podobali. Oczywiscie mówimy o tej powieści Gołowkiny, nie Cygler Hanny? Chociaż i ta druga dobra.
OdpowiedzUsuńLilithin - ja też się cieszę!
OdpowiedzUsuńtak tak o Gołowkinie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) i życzę dalszej takiej udanej działalności :D i z chęcią przygarnęłabym Opowieści wigilijne :)
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych latek blogowania, bo lubię tu zaglądać sobie:)Pozdrawiam KAsiu
OdpowiedzUsuńp.s. z losowania rezygnuję:)
Do życzeń dołączam się i ja. Nieustającej radości z tego, co robisz, cierpliwości i energii. Niech Twoja pasja dodaje Ci skrzydeł! Serdeczne pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPS. Nie zgłaszam się do losowania. Po angielsku grubej księgi nie dam rady, a za opowiadaniami nie przepadam.
Aneta, Agnesto, Montgomerry - dzięki
OdpowiedzUsuńKasiu, niech Ci się zawsze dobrze pisze. Bo jak Tobie się dobrze pisze, to nam się dobrze czyta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jak najserdeczniej i życzę wszystkiego dobrego :)
Zgłaszam się do opowiadań :)
Gratuluję i życzę zapału do dalszego działania:) I zgłoszę się do losowania pierwszej książki.
OdpowiedzUsuńNajlepszego!:)
Sto lat! :) Gratuluję wytrwałości i pasji :)
OdpowiedzUsuńI zgłoszę się do pierwszej książki. ;)
Pozdrawiam!
Annie, Milvanna - dzięki
OdpowiedzUsuńRównież byłabym zainteresowana. Książka ,,Coming Home". Zachęca, korci i przyciąga :> Choć znam moje szanse w głosowaniach to w razie gdyby, można skontaktować się ze mną przez ten e-mail: Smutnahiena@interia.pl lub zetta@onet.pl
OdpowiedzUsuńGratuluję 2 lat bloga. Doskonale rozumiem Twoją radość z powiększenia biblioteki, bo też jestem bibliotekarzem :) Zaglądam tu czasem, podglądając co czytasz i czytając recenzje jeśli mogłabym wybrać sobie ksiązkę, chciałabym "Opowieści wigilijne". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńgratulacje
OdpowiedzUsuńzglaszam sie po opowiesci
pozdrawiam,
madziabarry
Gartuluję :)
OdpowiedzUsuńzgłaszam się po tą po angielsku
pozdrawiam ciepło
madziabarry, shapeofmyheart - dzięki. Niedługo losowanie
OdpowiedzUsuń