czwartek, 5 kwietnia 2012

30 Dni z Książkami - Dzień 4 - Książka, która przypomina Ci o domu

Rozmarzyłam się. Jest ich wiele, głównie te, czytane w młodości.
Najbardziej chyba 'Piotrek zgubił dziadka oko' Lucyny Legut. Dodatkowo, jak tylko biorę ją do ręki, czuję zapach orzeszków ziemnych, bo kiedy ją czytałam, dzieckiem będąc, właśnie je jadłam.


Pamiętam, jaki mi mama  czytała Groszka i Natalię Majerówny (zdjęcie z Allegro, nieudane, ale nie mogę mojego egzemplarza znaleźć)


No i oczywiście Ania z Zielonego Wzgórza


I moja najukochańsza, marzyłam o takiej lalce, Przygody Gałgankowej Balbisi


Przepraszam, że tak dużo, ale w końcu, to tylko zabawa

11 komentarzy:

  1. "Piotrka..." uwielbiam:-) Czytałaś też kontynuacje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam kontynuacji, nie wiedzialam nawet, że jest. Zaraz sobie wyszukam. Znalazłam za to Skok stulecia, czyli jak zdobyć męża. Zajumałam ją niechcący od kobiety, z którą kiedyś mieszkałam. Ale jej chyba nie zależało, bo jej nie szukała, a ja niedawno ją dopiero odkryłam u siebie.

      Usuń
  2. Przemyślałam temat dzisiejszego dnia... u mnie byłoby to "O dwóch takich, co ukradli księżyc" oraz "Bracia lwie serce"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, a ja ich nie znam. To znaczy znam, ale nie czytałam.

      Usuń
  3. o jaaa, Lucynka Legut! Jak ja ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Piotrek zgubił dziadka oko"! Ale się zaśmiewałam z tego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, do tej pory mi się gęba śmieje, jak widzę tę książeczkę na półce

      Usuń
  5. O "Piotrka" też lubię, bardzo :) Kontynuację czytałam, ale to jakoś już nie było to. Ania - wiadomo, kochana ruda pannica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja spróbuję poszukać kontynuacji, powspominam :-)

      Usuń
  6. a Dzieci z Bullerbyn?

    OdpowiedzUsuń

Z powodu zalewu spamu, wyłączyłam możliwość komentowania anonimowego. Przepraszam